Wielu wędkarzy słyszało zapewne o sprawnie działających grupach "Przyjaciele Raby" czy też "Rabianie 100". Koledzy muszkarze stanowią przykład tego, że wędkarze w Polsce mogą się zjednoczyć i współpracując razem, sprawiać by ich lokalne rzeki odzyskiwały dawny blask i renomę.
Raba - perła w koronie
Jako spinnigista z Okręgu Kraków, najczęściej wędkuję na Wiśle, ale chętnie odwiedzam też nasze wody pstrągowe. Mimo, że pstrągi łowię na różnych rzekach, i każda z nich ma swój wyjątkowy urok, to szczególną estymą darzę Rabę. Uważam ją za perłę w koronie małopolskiego wędkarstwa, o którą trzeba dbać w sposób szczególny. Jest to jedna z największych (po Sanie czy Dunajcu) i najbardziej reprezentatywnych górskich rzek Polski.
Muszkarze przykładem
Rozumieją to doskonale nasi lokalni wędkarze muchowi, regularnie, od paru dobrych lat pozyskując środki na dodatkowe zarybienia odcinka muchowego. Poza zarybieniami, dbają o czystość rzeki, chronią ją przed kłusownikami (wielu z nich posiada odznaki SSR).
Spinningiści też potrafią!
Od niedawna działa też grupa kilkunastu spinningistów - społeczników i entuzjastów Raby, która włączyła się w odbudowę rybostanu rzeki. Ci reprezentaci spinningowej braci, wraz z "Rabianami 100" i przy zezwoleniu PZW, raz w roku zbierają środki i zarybiają Rabę pstrągiem potokowym na odcinku spinningowym. Dziś ruszyła tegoroczna zbiórka na zarybienie odcinka Gdów - Nieznanowice, która potrwa 90 dni.
Gorąco zachęcam do wsparcia finansowego i pokazania, że wędkarze spinningowi też potrafią!
Możecie to zrobić poprzez link: https://zrzutka.pl/2c8rgf
Odcinek dozwolony do spinningowania rozpoczyna się poniżej mostu w Gdowie. Jest to odcinek specjalny 'No Kill', na którym obowiązuje nakaz wypuszczania złowionych ryb (C&R/złów i wypuść). Każdy spinningujący na tym odcinku wędkarz, poza opłaconą kartą wędkarską, powinien mieć przy sobie podbierak, a do zbrojenia przynęt używać pojedynczych haków bezzadziorowych:
Komentarze
Prześlij komentarz